Ochrona nazwy sklepu internetowego – co należy wiedzieć?

Bazując na statystykach „E-commerce w Polsce 2018 Gemius dla e-Commerce Polska” – ponad połowa konsumentów korzysta dzisiaj z zakupów on-line, uważając je za bezpieczne, szybkie i wygodne. Sklepy internetowe niewątpliwie mają potencjał. Równocześnie jednak na tym rynku robi się coraz ciaśniej. To, co sklepom pozwala się wyróżnić to rozpoznawalna marka, a jak wiadomo marka, która cieszy się zaufaniem, potrafi być magnesem na klientów. Z tego artykułu dowiesz się, jak możesz ją od strony prawnej chronić.

Ochrona nazwy sklepu internetowego w Urzędzie Patentowym.

Markę sklepu internetowego można chronić, zastrzegając ją jako znak towarowy w odpowiednim Urzędzie Patentowym. Przedsiębiorcy najczęściej w tej formie chronią nazwę, logo, symbol lub domenę internetową sklepu. Formalnie jednak znakiem towarowym jest każde oznaczenie, które nadaje się do odróżniania towarów i usług.

Przy bardzo rozpoznawalnych markach pojawia się nawet możliwość rejestrowania kolorów (Milka, Orange, Play), a nawet oznaczeń, które początkowo były opisowe (eObuwie.pl, audioteka, Booking.com). To jednak przywilej największych graczy. Przeciętny przedsiębiorca z branży e-commmerce zastrzega nazwę, bądź logo swojego sklepu.

Co daje rejestracja znaku towarowego?

W następstwie rejestracji znaku towarowego otrzymasz świadectwo rejestracji. To bardzo ważny dokument, ponieważ znajdują się tam informacje:

  • komu przysługują prawa do znaku;
  • czy zarejestrowano odmianę słowną (nazwę) czy słowno-graficzną (logo);
  • jakie wskazano towary i usługi;
  • od kiedy obowiązuje ochrona;
  • jakie jest terytorium przyznanego prawa.

Jest to najpewniejsza i najsilniejsza forma ochrony dla nazwy Twojego sklepu. Jeżeli znak towarowy znajduje się również w domenie internetowej, to również ona będzie zabezpieczona.

W przypadku sporu powołują  się na ten dokument, w prosty sposób wykażesz, że jesteś realnym właścicielem swojej marki. Samo postępowanie będzie miało jedynie za cel wskazanie, czy konkurent swoim działaniem naruszył przysługujące Tobie prawa, czy nie.

Obszerną listę ponad 20 korzyści wynikających z takiej rejestracji znajdziesz w artykule: https://znakitowarowe-blog.pl/dlaczego-warto-zastrzec-marke-firmy/

Czy niezarejestrowany znak towarowy jest jakoś chroniony?

Okazuje się, że tak, choć poziom tej ochrony można uznać za minimalny. Prawa do znaków niezarejestrowanych można wywodzić z:

  • prawa do firmy, uregulowanego przez przepisy kodeksu cywilnego;
  • prawa do oznaczenia przedsiębiorstwa oraz oznaczenia towarów i usług (ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji);
  • prawa autorskiego do logo (ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych).

Musisz jednak pamiętać, że powołując się w sporze na prawa do znaku niezarejestrowanego, będziesz musiał przedstawić dowody na to, że one faktycznie Ci przysługują. W tym przypadku należałoby wskazać m.in.:

  • od kiedy danej nazwy używasz;
  • do oznaczania jakich towarów i usług;
  • na jakim terytorium.

Zakres ochrony znaku niezarejestrowanego za każdym razem będzie indywidualnie ustalany przez sąd. Prowadzenie więc sporu o te przepisy jest bardziej nieprzewidywalne. Dla przypomnienia, powołując się na prawa do znaku zarejestrowanego wykazanie przysługujących Ci praw, wymaga jedynie przedłożenia do akt świadectwa rejestracji.

Więcej na temat plusów i minusów znaków zarejestrowanych i niezarejestrowanych dowiesz się z poniższego nagrania:

Problem z opisowymi nazwami sklepów internetowych.

Jeśli nazwa Twojej domeny wskazuje bezpośrednio na towary, które oferujesz jak np. naturalnekosmetyki.pl, to musisz wiedzieć, że używasz marki, której na płaszczyźnie fonetycznej nie będziesz w stanie w żaden sposób zmonopolizować.

Dobra informacja jest taka, że nikt nie będzie Ci w stanie zabronić używania takiej nazwy. Zła, że takiej nazwy nie zarejestrujesz jako znaku towarowego w wersji słownej. Eksperci w Urzędzie Patentowym uznają, że określenie opisowe należą do domeny publicznej i każdy może się nimi posługiwać.

Jedynym sposobem, aby taką markę chronić to rejestracja logo. Może się to udać pod warunkiem, że posiada ono fantazyjną grafikę. Nie jest to jednak takie pewne, patrząc na panującą obecnie modę na minimalizm. Wiele rozpoznawalnych marek to właściwie czarne napisy na białym tle z lekko stylizowanymi literami.

Kradzież nazwy sklepu internetowego.

Wyobraź sobie, że zainwestowałeś mnóstwo czasu i pieniędzy w rozpoznawalność swojego sklepu internetowego. To wszystko doprowadziło do tego, że jesteś zauważany w branży. Nagle pewnego dnia otrzymujesz przedsądowe wezwanie do zaniechania naruszenia prawa do znaku towarowego innego przedsiębiorcy.

Choć wydaje się to nierealne, nazwę sklepu można ukraść. Wykorzystuje się do tego Urząd Patentowy, w którym obowiązuje zasada „kto pierwszy ten lepszy”.

Znak towarowy zostanie zarejestrowany na tego, kto pierwszy złoży podanie o uzyskanie prawa ochronnego. W trakcie trwania procedury zgłoszeniowej ekspert z Urzędu Patentowego rozpatrujący sprawę nie będzie badał czy na rynku są już podmioty korzystające z podobnej nazwy. Poczeka jedynie na to, czy właściciel wcześniejszego znaku towarowego złoży formalny sprzeciw.

Oznacza to, że w około 6 miesięcy Twój konkurent, były wspólnik lub pracownik może się stać posiadaczem praw wyłącznych do nazwy Twojego sklepu.

W tego typu nieetycznych zagrywkach wyspecjalizowały się tzw. trolle od znaków towarowych. To firmy, które widząc, że przedsiębiorcy nie chronią swoich marek, rejestrują je na siebie. Uzyskane prawa wykorzystują do szantażu. Więcej na ten temat można się dowiedzieć z nagrania:

Jeżeli nie chcesz dopuścić do takiej sytuacji, powinieneś zastrzec nazwę swojego sklepu jako pierwszy. Każda osoba, która dokona zgłoszenia podobnego oznaczenia później, będzie naruszała Twoje prawa.

Czy jesteś właścicielem firmowej domeny internetowej?

Choć sprawa wydaje się oczywista, warto upewnić się kto jest abonentem używanej przez Ciebie domeny. Można to sprawdzić w niecałą minutę. Wystarczy wpisać używany przez Ciebie adres na stronie dns.pl/whois.

Zdarza się, że rejestracja została dokonana np. na byłego wspólnika, pracownika firmy czy też agencję reklamową, która wykonała stronę. Tak jak w większości przypadków, sytuacja ta nie ma większego znaczenia, aż do czasu pojawienia się konfliktu.

Jeśli w Twoim przypadku używana przez Ciebie domena jest zarejestrowana na kogoś innego, to jeszcze nic straconego. Możesz odzyskać ją dzięki umowie przeniesienia praw. Jeśli druga strona nie zgodzi się przekazać praw polubownie, istnieje możliwość dochodzenia ich przed sądem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here