Słowa kredyt, pożyczka i w mniejszym stopniu chwilówka, są w ogólnym użyciu wykorzystywane, jako synonimy. W rzeczywistości jednak, każdy z tych produktów jest trochę inny, choć wszystkie wiążą się z pożyczaniem pieniędzy. Czym więc się one różnią?
Kredyt z założenia jest pożyczeniem pieniędzy na konkretny ustalony wcześniej z kredytodawcom cel. W Polsce tego typu produkty mogą być oferowane wyłącznie przez instytucje bankowe. Najbardziej popularnym i zrazem najmocniej uregulowanym prawnie rodzajem kredytu jest kredyt hipoteczny, czyli taki przeznaczony na zakup domu, który zwykle stanowi jednocześnie zabezpieczenie wierzytelności. Przy okazji warto wspomnieć, że wbrew pewnemu mitowi nieruchomość sfinansowana kredytem, nie jest własnością banku, a kredytobiorcy. Dużą popularnością ostatnimi czasy zdobyły kredyty samochodowe.
Pożyczka, jest w pewnym sensie przeciwieństwem kredytu, nie jest zastrzeżona wyłącznie dla banków, mogą ją udzielać także osoby fizyczne oraz firmy oraz nie jest przyznawana na z góry określony cel. Teoretycznie maksymalne oprocentowanie pożyczki to trzykrotność stopy lombardowej, określonej przez NBP, czyli ok. 8% . W praktyce jednak prawo nie zabrania nakładania różnego rodzaju opłat dodatkowych, więc realnie oprocentowanie nie ma żadnego górnego limitu.
Chwilówka, jest specyficzną odmianą pożyczki. Z założenia jest ona udzielana na krótki lub bardzo krótki termin (zwykle od dwóch tygodni do dwóch, maksymalnie trzech miesięcy) i udziela jej instytucja poza bankowa. Zwykle ma ona wysokie realne oprocentowanie. Firmy udzielające chwilówki mają bardzo złą reputacje, która jednak nie jest do końca zasłużona. Oczywiście zdarzają się oszuści, jednak większość firm otwarcie przedstawia swoje warunki i trzyma się ustaleń zapisanych w umowie.
Podsumowując, słowa kredyt, pożyczka i chwilówka nie są swoimi synonimami i warto o tym pamiętać oraz znać różnicę między poszczególnymi produktami. Zadłużenie, jak wszystko jest dla ludzi, warto jednak korzystać z niego odpowiedzialnie.
